Akcja Zima

Pawel · Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów

Słuchajcie a może czas dogadać się wspólnie I/II etap, może także łącznie ze SM przy Kłodzkiej - na wspólne a szybkie reagowanie w przypadku takiego zasypania drogi wyjazdowej na Piławską jak rok temu?

Na tych dwóch zakrętach to przecież tragicznie było...

Gdyby się udało dogadać, znaleźć i umówić jakiś traktor w pługiem i piaskiem/żwirem do posypania - to nawet kilkakrotne jego wezwanie, podzielone na te trzy (czy nawet nasze dwie) wspólnoty to będą jakieś grosze.

Nie musielibyśmy wtedy czekać tygodni na odśnieżenie przez miasto naszej ostatniej kategorii...

dspy2 · Dołączył: 09 Lis 2009 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów

Dobry głos w dyskusji.
Większość mieszkańców "leży" i czeka na gotowe, a przecież są u siebie. Uważam jednak , że społeczeństwo powinno być obywatelskie i takie pierdoły powinniśmy robić sami. Po co biurokracja, załatwianie, płacenie za czyjąś gotowość gdy realnie wystarczy samemu pójść 2 czy 3x/sezon i zgarnąć/posypać te zakręty? Takie jest moje zdanie.
Sam 2x ścinałem chaszcze na zakrętach naszej pięknej drogi (to nie przypadek, że akurat na zakrętach nie rosną), żeby nie trzeba było hamować do 0, a ostatnio wykarczowałem te chaszcze co kładły się na pół drogi i wszyscy je omijali używając realnie połowy szerokości jezdni, to nie przypadek, że zniknęły. Niestety nikt dupy nie ruszy, a kierowcy patrzyli na mnie jak na UFOka.
Dla wygodnickich sąsiadów mam małą wątpliwość, że dspy2 wszystkiego za nich nie załatwi gdy oni będą leżeć na swoich nowych kanapach (mam parę "systemów" w aucie i po śniegu mi się dobrze jeździ) liczę jednak na obywatelska postawę i traktowanie naszego osiedla jak "swojego ogródka"-chętnie przyłączę się do osiedlowych inicjatyw, także do zrzuty na odśnieżanie. Tylko czy to warto tracić 100 000 kcal na biurokratyczne załatwienie tego czy tylko 10 000 tyś kcal na odśnieżenie samemu(solidarnie) 2/3x na sezon?
Pozdrawiam Smile

Pawel · Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów

Gratulacje i uznanie za działanie!

Tak ogólnie to się zgadzam i też podoba mi się idea 'czynu społecznego'.
W takiej jednak skali jak rok temu potrzebowalibyśmy ze 30 łopat, paru taczek, kogoś kto pojedzie gdzieś większym samochodem i przywiezie piasek/źwir/sól (robiąc zrzutkę wcześniej) no i wolne parę godzin przykładowo we wtorek rano dla 30 osób jednocześnie....

Będzie 10.000 kcal na odśnieżanie plus 10.000 kcal na próbę zgrania 30 osób i sprzętu :-)

Nie mówiąc o prawdopodobieństwie wygospodarowania tych wolnych godzin...

dspy2 · Dołączył: 09 Lis 2009 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów

Pewnie masz racje.
Patrząc np. na idee założenia swego czasu monitoringu na parkingu skończyło się na pomysłach, sugestiach, podpowiedziach i ... wielu stronach paplaniny na forum Sad

gdzie królowały posty w stylu "sprawdźcie sobie w necie jest systemów pełno...", nie zauważyłem postów w stylu "sprawdziłem w necie, system A kosztuje tyle PLN , ma takie wady i takie zalety, system B założyła wspólnota mojej siostry. Po pół roku efekty są..." ehhh.
Może jestem człowiekiem małej wiary i zamiast się szarpać z ludźmi wolę czasem szarpnąć chaszcze Wink

[jak pisałem wcześniej: nie jestem przeciwny twojej inicjatywie]

Darek · Dołączył: 26 Paź 2009 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów

Dopóki takie DUPKI będa parkować na dziedzińcu jak HartRol , Yaariska i Audii to mam głęboko obowiązki obywatelskie.....

Elvo

... i w tym momencie możesz im rękę podać... przy okazji yariska i audi to jeden właściciel w zasadzie.

michał z B3

Ja popieram pomysł, ale uważam że organizowanie zrzuty nie ma sensu.
Jak widać zainteresowanie tematem jest prawie żadne i obawiam się że takie samo zainteresowanie będzie opłaceniem całej akcji - choć każdy chciałby mieć odśnieżoną drogę. Dlatego proponuję aby całe przedsięwzięcie zostało rozliczone przy rocznym podsumowaniu kosztów utrzymania nieruchomości wspólnej jako jeden z kosztów. Co prawda nie było to przewidziane w budżecie więc będzie dopłata z tego tytułu, ale jak pisał wcześniej Paweł po podzieleniu kosztów na 2 lub 3 wspólnoty nie powinna być to duża kwota.

Gość

Pomysł uważam za dobry. Wydaje mi się jednak, że jedyna możliwością załatwienia tej sprawy jest zebranie wspólnoty z zarządcą i zarządem, ewentualnie niech zarząd wspólnoty prowadzi w naszym imieniu rozmowy również z dwoma innymi wspólnotami, lub ich reprezentantami.